Artykuły

Czytasz ten artykuł dzięki wolontaryjnej pracy członków Polskiego Stowarzyszenia EFT (PSEFT) mającej na celu popularyzowanie EFT oraz umożliwianie terapeutom doskonalenia swoich umiejętności w pracy z parami.

Artykuły

Czytasz ten artykuł dzięki wolontaryjnej pracy członków Polskiego Stowarzyszenia EFT (PSEFT) mającej na celu popularyzowanie EFT oraz umożliwianie terapeutom doskonalenia swoich umiejętności w pracy z parami.

Jasność Perspektywy Więziowej

Jim Thomas

Był sobie pewien baseballista, Will Clark z drużyny San Francisco Giants, którego poczynania kiedyś śledziłem. Miał najbardziej elegancki zamach, potrafił imponująco uderzyć piłkę z dużą siłą i często dobiegał do baz.

Will Clark miał wzrok 20/10. Tak – widział rzeczy oddalone o 20 stóp, jakby były o 10 stóp bliżej. Pamiętając o tym, zacząłem myśleć o mojej perspektywie przywiązaniowej. Sądzę, że kiedy zaczynałem pracę opartą na teorii przywiązania mój wzrok miał ostrość około 20/100. Więź między partnerami, których miałem tuż przed sobą, wyglądała tak, jakby była oddalona o wiele mil! Potrzebowałem wsparcia ze strony superwizorów, mentorów oraz rodzin i par, z którymi pracowałem. Raz za razem, siła ukrytych więzi emocjonalnych wypływała na powierzchnię. Na początku jednak potrzebowałem soczewek kontaktowych lub okularów poprawiających ostrość widzenia, aby dostrzec kryjące się pod powierzchnią przywiązanie.

Bez soczewek korekcyjnych w postaci czytania dużej ilości Bowlby’ego czy konsultacji z innymi, którzy wierzyli w kluczowość znaczenia przywiązania i uczenia się EFT, moje widzenie byłoby mętne.

Teraz, po wielu latach tak ukierunkowanej pracy myślę, że spędzam większą część dnia z soczewkami 20/20. Dążę do wizji 20/10 Will’a Clark’a i czasami są tego przebłyski. To jest ta część podróży, która jest najtrudniejsza w nauce EFT. Nadal często walczę o wyrazistość mojej perspektywy przywiązaniowej. Kiedy widzę, czuję i wyczuwam leżące u podstaw problemów pary pozabezpieczne przywiązanie, raczej nie wątpię w więź pary, model lub siebie i wówczas siła EFT wzrasta. Gdy czuję, że para stanowi dla mnie wyzwanie, moje widzenie znów staje się niewyraźne.

W jaki sposób zatem możemy poprawić nasze widzenie przywiązaniowe? To, co mi pomogło, i o czym słyszałem od innych terapeutów to:

  1. Pytanie par, których terapia się powiodła o to, co wpłynęło na ten sukces podczas początkowych sesji.
  2. Poszukiwanie wszędzie tańca przywiązania – w filmach, piosenkach, opowiadaniach, poezji, tańcu, biografiach oraz w życiu – naszym własnym i naszych bliskich.
  3. Czytanie prac badawczych dotyczących przywiązania i powracanie do Bowlby’ego, Ainsworth lub głównych badaczy więzi takich jak Shaver i Mikulincer.
  4. Wsłuchiwanie się w swoje własne emocje związane z przywiązaniem, wzmacnianie ich i dzielenie się nimi.
  5. Przejście (w swoim własnym związku) wspólnie z partnerem/partnerką pracy z warsztatu “Przytul mnie mocno”, rozmawianie o więzi oraz praca nad jej pogłębianiem. 
  6. Jeśli nie jesteś w romantycznym związku, znajdź przyjaciela, rodzeństwo lub inną osobę, którą kochasz, z którą można wykonać tę pracę. Trudno jest nauczyć się EFT, gdy czujemy się  osamotnieni w świecie relacji.
  7. Bycie gotowym do wczuwania się i trwania w emocjach związanych z przywiązaniem w pracy z parami, a także posiadanie większej wiary w więź pary niż sami partnerzy na początku pracy z EFT.
  8. Regularne słuchanie Sue mówiącej o przywiązaniu i EFT, oglądanie jej filmów szkoleniowych.  
  9. Spotykanie się ze znajomymi terapeutami i tworzenie „bezpiecznych stref przywiązania”, by omawiać przypadki, w których zakładamy istnienie więzi między parami lub członkami rodziny i pracowanie z wykorzystaniem tej bazy przy wzajemnym wspieraniu się w tej podróży.
  10. Dobra zabawa w trakcie pracy nad rozjaśnianiem perspektywy więziowej, świętowanie postępów i bycie łagodnym wobec siebie w tej podróży. 

Niewyraźne lub słabe widzenie sprawie, że musimy pracować ciężej i stajemy się wówczas technikami próbującymi wdrożyć model. Wycofujemy się w obliczu negatywnego cyklu, konfliktu lub widocznej apatii partnerów i tracimy nasze EFT „mojo”.

Gdy mamy dające ostrość okulary przywiązaniowe, możemy zobaczyć taniec jako to, czym jest; możemy rozpoznać momenty bliskości i zacząć nazywać z większą pewnością siebie i wdziękiem to, co dzieje się przed nami, kiedy partnerzy sięgają ku sobie lub reagują na siebie.

Chyląc kapelusz przed wielkim Will’em Clark’iem, wznoszę toast za wspólną pracę nad wyostrzaniem naszych wizji i pożyczaniem sobie nawzajem naszych soczewek przywiązaniowych!

Więcej materiałów na temat zasiewania więzi (po angielsku) znajdziesz tu:

  • We Heart Therapy Interview on Becoming an EFT Therapist with Wesley Little and Ed Peterson: https://youtu.be/DR10OZ_mvSY
  • We Heart Therapy Interview on Explaining Emotional & Attachment Needs in EFT  with Kennny Sanderfer: https://youtu.be/JhF-bpa2VZQ

Autorem artykułu jest Jim Thomas – terapeuta, superwizor, trener EFT i Dyrektor EFT Centre w Colorado (USA). 

Artykuł został oryginalnie opublikowany po angielsku w newsletterze ICEEFT nr 31, jesień 2016. Tłumaczenie za zgodą ICEEFT (Międzynarodowe Centrum Doskonalenia w EFT).

Przetłumaczyła Kamila Kamińska – certyfikowana terapeutka i superwizorka EFT, Przewodnicząca Komisji Rewizyjnej PSEFT. 

Korekta: Małgorzata Ziółkowska i Beata Zielińska-Rocha

/*
secretcats.pl - tworzenie stron internetowych